W cudownym miejscu, przypominającym kawałek ziemskiego raju, w Kadyksie, powstała nieskończoną płaszczyznę zwróconą w stronę nieskończonego morza, najbardziej radykalny dom, jaki kiedykolwiek stworzono. Na samym skraju wód Oceanu Atlantyckiego, w miejscu, gdzie morze łączy nowy i stary kontynent, wyłania się kamienna platforma. W miejscu, przez które przepływały i nadal przepływają wszystkie statki z Morza Śródziemnego kierujące się na Atlantyk.
Tam powstał dom, jakby to było molo wychodzące w morze. Dom, który jest podium zwieńczonym górną płaszczyzną poziomą. Na tej dźwięcząco poziomej płaszczyźnie, obnażonej i ogołoconej, wychodzimy na odległy horyzont wyznaczony przez morze, gdzie zachodzi słońce. Pozioma płaszczyzna na wysokości zbudowana z kamienia, rzymskiego trawertynu, jakby to był piasek, nieskończona płaszczyzna zwrócona ku nieskończonemu morzu. Nic więcej i nic mniej.
Aby zmaterializować tę podwyższoną poziomą płaszczyznę, która jest głównym salonem domu, zbudowano duży box o 20 metrach frontu i 36 metrach głębokości. Pod tymi pierwszymi 12 metrami wydrążono dwa piętra w litej skale, aby zagospodarować całą przestrzeń mieszkalną.
Rzymianie byli tam już kilka wieków temu. Bolonia, ruiny rzymskich fabryk rybackich, gdzie produkowano garum i budowano świątynie dla swoich bogów, znajduje się zaledwie rzut kamieniem od miasta. Na ich cześć zbudowano dom, niczym kamienny akropol, z rzymskiego trawertynu.
Aby nadać platformie jeszcze większą siłę, włączono w nią cały teren aż do muru wejściowego oddzielającego od ulicy, również wykonanego z trawertynu rzymskiego. Po wejściu w ścianę wejście do domu będzie prowadziło przez „wykop” w postaci schodów wkopanych w górną płaszczyznę platformy.
Grecki poeta powiedział, że jest to prawdziwy temenos, miejsce spotkania, gdzie według mitologii spotykają się ludzie i bogowie.
Na zdewastowanej kamiennej platformie otaczają trzy ściany, które chronią przed panującymi silnymi wiatrami. Czasami jest tak, jakby ktoś otworzył worek z wiatrami Eola. Te same wiatry, które napędzały statek, na którym Odyseusz odbywał podróż do domu.
„Chcieliśmy, aby ten dom nie tylko sprawił, że czas stanie w miejscu, ale by pozostał w umysłach i sercach ludzkości – dom nieskończony”
– Alberto Campo Baeza
Więcej o projekcie: campobaeza.com
Architekt Alberto Campo Baeza
Położenie: CÁDIZ
Klient: Prywatny
Powierzchnia: 900 m2
Zdjęcia: Javier Callejas Sevilla